Nic nie zapowiadało tragedii
Tak już bywa, że ciężko wszystko zaplanować i przewidzieć a już na pewno nie kontuzję. Na początku marca 2015 roku będąc na nartach na Kasprowym kończąc już skręt, zupełnie bez przyczyny coś strzeliło w lewym kolanie, coś się wygięło i…
Czytaj Dalej