W ten weekend kierunek Białka czyli małej, malowniczej miejscowości położonej niedaleko Lublina. Zawody ¼ IM zdecydowanie bardziej kameralne niż te w Sierakowie, ale przez to dodawało to uroku całej imprezie i klimat był bardziej Tri-rodzinny. Planowałem wyruszyć w niedzielę rano,…
Czytaj DalejNiby to tylko zwykłe zawody (pierwsze w tym roku i pierwsze po kontuzji) a spina mnie dopada jakbym szedł na maturę ? . Już kilka dni przed niedzielą wszystkie myśli skierowane były na Piaseczno. Sprawdzam gdzie powinienem zaparkować, czy wszystko…
Czytaj DalejPoniedziałek rano 9 maja 2016 – nogi bolą, łydy pieką czyli ogólne zmęczenie organizmu może tylko świadczyć o zakończeniu 9 dniowego obozu z Triclubem ? . Wszystko zaczęło się w piątek 29 kwietnia gdzie wczesnym wieczorem wstawiłem się na triathlonowy…
Czytaj DalejMimo że upłynął już ponad tydzień od ostatniego biegu wspomnienia cały czas są żywe a nadzieje na sportową przyszłość bardziej rozpalone. Ostatnio na basenie nawet chwile pogadałem z Łukaszem gdzie by tu najfajniej zrobić licencjonowanego pełnego Ironman-a (taka trochę życzeniowa…
Czytaj DalejW związku z tym, że projekt „od bojlera do kaloryfera” bardzo mi się ślimaczy i moja dotychczasowa dieta nie przynosi spodziewanych efektów w połowie lutego odwiedziłem dietetyczkę sportową (www.sportowydietetyk.com.pl). Okazuje się, że odchudzanie i trenowanie trochę nie idą ze sobą…
Czytaj DalejCzekałem na to długo a czas upływający na nieustających ćwiczeniach nie raz sie strasznie ślimaczył. Ale nie ma co biadolić, jest super, noga ma się całkiem nieźle (dążymy jednak do ideału) i mamy rok 2016 więc czas go rozpocząć jak…
Czytaj DalejW listopadzie generalnie wiele się wydarzyło a najważniejsze było zapisanie się do klubu triathlonowego. Jako że poważnie myślałem o przyszłorocznych startach w triathlonie wiedziałem, że sam nie dam rady się przygotować. Trening w końcu nie polega tylko na bezmyślnym bieganiu,…
Czytaj DalejJakby było mało atrakcji sportowych to w tym samym roku zapisałem się na koniec czerwca na dziwaczny bieg Huntrun. Odbywał się w Bałtowie i trzeba było przebiec 10 km z przeszkodami w stylu, bagna, rzeka, kamienie, ślizgawka i wiele innych…
Czytaj Dalej14 czerwca z samego rana zapakowaliśmy rowery na bagażnik i ruszyliśmy w drogę do Płocka. Byliśmy oczywiście sporo przed czasem, ponieważ nikt z nas nie miał pojęcia co się będzie działo. Poza Piotrkiem i mną startował jeszcze Igor, który też…
Czytaj DalejPrzed nadchodzącym rokiem 2014 znowu trzeba było pomyśleć o tzw. motywatorze. U każdego jest to co innego, u jednego to dobre słowo lub wyczytane hasło, u innego dobry film o bieganiu a u mnie musiał być wyznaczony konkretny cel do…
Czytaj Dalej
DO DRUŻYNY
Tutaj trenuję i tutaj zapraszam wszystkich co chcą rozpocząć lub kontynuować przygodę z triathlonem
Pełna historia 
Cała rehabilitacja
